Laidler, Paweł2019-05-082019-05-082008Krakowskie Studia Międzynarodowe 2008, nr 3, s. 87-99.1733-2680http://hdl.handle.net/11315/23931"4 czerwca 2008 r. Hillary Rodham Clinton, żona byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych, jeden z dwóch najpoważniejszych kandydatów na najwyższy urząd w państwie z ramienia Partii Demokratycznej, oficjalnie zrezygnowała z wyścigu o nominację partyjną. Tym samym pozostawiła na placu boju swojego rywala Baracka Obamę, z którym przez ostatnie miesiące toczyła bratobójczą walkę – człowieka, który jeszcze kilka lat wcześniej nawet nie był szerzej znany amerykańskiej opinii publicznej. Kiedy w styczniu 2008 r. rozpoczynały się pierwsze prawybory Partii Demokratycznej, mało kto stawiał na czarnoskórego polityka, którego kariera w wielkiej polityce rozpoczęła się raptem cztery lata wcześniej. Łatwiej było przewidzieć zwycięstwo Hillary Clinton, bardzo popularnej już w latach dziewięćdziesiątych XX w., kiedy jako Pierwsza Dama angażowała się w różne inicjatywy polityczne i społeczne, czy w ostatnich kilku latach jako senator Stanów Zjednoczonych. Tymczasem Barack Obama w każdych kolejnych prawyborach zyskiwał coraz większe poparcie wyborców, gromadząc wymaganą liczbę głosów delegatów na partyjną konwencję demokratów, nominującą kandydata na prezydenta w jesiennych wyborach. Amerykę, a dzięki aktywności mediów, również cały świat, zaczęła ogarniać swoista „Obama-mania”, przejawiająca się z jednej strony zachwytem nad sposobem, w jaki mało znany polityk stał się faworytem w wyścigu o najwyższą pozycję w państwie, z drugiej natomiast zaskoczeniem, odzwierciedlanym w często zadawanych pytaniach: „jak to jest możliwe?”, „dlaczego właśnie on?”"(...)plUznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne-Bez utworów zależnych 3.0 PolskaBarackObamafenomenHillary Rodham ClintonwyborypolitykaEkonomiaKulturoznawstwoPolitologiaStosunki międzynarodoweNa czym polega fenomen Baracka Obamy?Artykuł